ram/fot.ram - 2008-11-15 15:59:07

Dziś we Wschowie odsłonięto Pomnik Kresowian, będący efektem starań mieszkańców ziemi wschowskiej o upamiętnienie pamięci o Polakach, którzy zginęli lub zostali zamordowani na Wołyniu i w sąsiednich powiatach wschodniej Polski. W uroczystościach licznie uczestniczyli przesiedleni z kresów i ich rodziny.
 
     Pomnik powstał z inicjatywy Komitetu Polaków Przybyłych z Kresów Wschodnich we Wschowie. Ma upamiętnić mieszkańców przedwojennej Polski, którzy zostali zamordowani przez ukraińskich nacjonalistów, a także polegli w walkach z  oddziałami Ukraińskiej Powstańczej Armii. Pomnik to także hołd dla wszystkich kresowian, którzy zginęli lub zostali zamordowani w czasie II wojny światowej z rąk okupantów – hitlerowców i sowietów. Na pomniku umieszczono nazwy 161 miejscowości, które przez przesiedleniem zamieszkiwali wschowscy kresowianie.
 
    - Drugi hymn Polski zapewnia - ,,nie rzucim ziemi, skąd nasz ród..’’. My jednak byliśmy do tego zmuszeni, często wyjeżdżając w bydlęcych wagonach. Wielu z nas tego nie przeżyło – tłumaczył dawny dowódca okręgu AK na Wołyniu Edmund Bakuniak.
 
      Na odsłonięcie pomnika zaproszono nie tylko samorządowców i urzędników wojewódzkich, ale m.in. też przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP i Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Mszę św. W intencji kresowian odprawił emerytowany ordynariusz diecezji zielonogórsko – gorzowskiej biskup Adam Dyczkowski.

    - To wielki dzień dla wszystkich kresowian. Czekaliśmy na to kilkadziesiąt lat. Tej wielkiej chwili doczekali też bezpośredni świadkowie ludobójstwa na Wołyniu, w tym mój mąż – poinformowała Stanisława Kołodyńska, przewodnicząca Komitetu Polaków Przybyłych z Kresów Wschodnich. (ram/fot.ram)

news pobrany ze strony:
panorama.media.pl/content/view/221581/12/

olej tamanu Ciechocinek spa