nasza rodzina, krewni i znajomi - dawniej i dzisiaj

Poszukiwania osób, rodzin i rodów, Zasady tworzenia drzew rodowych, Wspomnienia, reportaże, relacje,


#1 2008-01-25 09:10:19

Marcin

Gość

Historyczne nazwy relacji rodzinnych

Staropolskie określenia stopnia pokrewieństwa dotyczą nazw, którymi określa się członków rodziny. Niektóre z nich wyszły z użycia i nie są stosowane w dzisiejszej polszczyźnie.

Krewnych po ojcu określano krewnymi po mieczu (lub agnatami), a po matce po kądzieli (lub kognatami, najczęściej terminy "agnat" i "kognat" stosowane były do przodków). Bliższą rodziną byli męscy potomkowie, jako zachowujący to samo nazwisko i herb.

Mężczyzna dzieci swoich braci nazywał synowcami i synowicami, kobieta - bratankami i bratanicami. Dzieci sióstr były zwane siostrzeńcami i siostrzenicami. Według niektórych źródeł dzieci rodzeństwa określano ogólnie terminami nieć (rzadziej nieść) i nieściora, według innych źródeł terminy te odnosiły się do dzieci kuzynów (czyli wnuków stryjów, wujów i ciotek). Do brata ojca zwracano się stryju lub stryku, a do jego żony stryjenko bądź stryjno. Wujem i wujną lub wujenką tytułowano brata matki i jego małżonkę. Siostrę babki nazywano wielką ciotką lub praciotką, brata dziadka - wielkim stryjem, prastryjem lub przestryjem. Brata babki określano terminem wielki wuj, stary wuj lub przedwieć. Nie istniał termin kuzyn: dzieci stryjów, wujów i ciot określano bracia i siostry stryjeczne, wujeczne i cioteczne. Terminy wuj i (zwłaszcza) stryj rozszerzano także na kuzynów rodziców; wówczas dla odróżnienia rodzeństwo braci rodziców określano mianem stryj rodzony, wuj rodzony. Dzieci stryjów nierodzonych (czyli kuzyni drugiego stopnia) określane były jako bracia i siostry przestryjeczne. Dzisiejsze dziecko to było dziecię lub czędo. Na wnuka i wnuczkę mówiono wnęk i wnęka. Rodzic był w określeniem właściwym tylko dla ojca.

W staropolszczyźnie również stopnie powinowactwa miały swoiste nazwy. Rodzice męża nazywani byli: świekier (świakier, świokier) i świekrew (świekra, swiekrucha). Ojca i matkę żony określano zaś jako cieść (później teść) i cieścia (wcześniej ćścia, później teścia, teściowa). Mężem córki był, podobnie jak dziś, zięć, za to synową (żonę syna) określano terminem snecha, sneszka, niewiastka (bo nic się o niej nie wiedziało). Na siostry męża mówiło się zełwa, zołwa, zełwica lub żołwica czy żełwia, a na brata męża - dziewierz. Żona brata męża (żona dziewierza) nosiła nazwę jątrew lub jątrewka, tą samą nazwą określano czasem bratową (żonę brata). Mąż siostry był określany jako swak. Brata żony określano terminem szurzy, czasem szurza lub szurzyn, siostra żony nosiła nazwę świeść. Męża świeści określano czasem terminem paszenog pochodzenia awarskiego. Mężem ciotki (cioty) był pociot; nazywano tak zarówno męża siostry ojca, jak i siostry matki.

#2 2010-01-21 10:43:27

sokalski

Gość

Re: Historyczne nazwy relacji rodzinnych

http://www.naszaprasa.fora.pl/images/galleries/9908406749bcf1da69dab-119450-wm.jpg

płyta video CD - Konferencja Kościół bez Tajemnic, która odbyła się w dniach 26-28.04.2007 w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu.

#

http://www.naszaprasa.fora.pl/images/galleries/197245859649bcf1986b40f-119384-wm.jpg

płyta DVD - Konferencja Kościół bez Tajemnic , która odbyła się w dniach 26-28.04.2007 w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu

#3 2010-07-11 16:05:05

ddd

Gość

Re: Historyczne nazwy relacji rodzinnych

Owocem sentymentalnej podróży do Wilna jest  film na płycie dvd w formacie ekranowym 16:9 . Trwający ponad 80 minut reportaż pt: "Wilno z okna na Szkaplernej" pokazuje wędrówkę rodowitej wilnianki Tatiany, która po śmierci ojca, jako kilkuletnie dziecko w 1954 razem z matką wyjechała na Ziemie Zachodnie.

Po ponad 50 latach wróciła do Wilna i razem ze stryjecznym bratem zaczęłą  szukać śladów młodości jej rodziców i krewnych oraz swojego dzieciństwa.

Tak jak miała szczęście odkryć, że jej stryj nie zginął w czasie wojny podczas bombardowania , a po jej zakończeniu ożenił się i wyjechał w 1945 r. do Polski, tak - dzięki pomocy zakonnika o. Marka Dettlaffa - rektora kościoła NMP Na Piaskach w Wilnie, odnalazła groby ojca i brata oraz dom na ul. Szkaplernej, w którym mieszkała jako dziecko.

Film pokazuje wędrówkę Tatiany po cmentarzach,  starych uliczkach i zaułkach Wilna, fragmenty liturgii w Kościołach i cerkwiach, a przede wszystkim w kościele franciszkańskim i kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej.


http://www.wilnianie.fora.pl/images/galleries/3809335934c39afd727250-848983-wm.jpg


Szczegółowe informacje i zamówienia:

sokal2@wp.pl
tel.660-332-172



@




Film DVD dla Ciebie

Na filmie dvd (28 minut w formacie ekranowym 16:9)
niesamowita  historia  ludzi i  cudownego obrazu
Matki Boskiej Łaskawej z Tartakowa k/Sokala w woj. Lwowskim.


http://www.sokal.fora.pl/images/galleries/7843006194b22b2bc450e7-565180-wm.jpg

Zamówienia proszę składać pod adresem:

sokal2@wp.pl

lub telefonicznie:

94-340-60-06

#4 2010-07-18 20:46:45

siostra żony

Gość

Re: Historyczne nazwy relacji rodzinnych

Marcin napisał:

Staropolskie określenia stopnia pokrewieństwa dotyczą nazw, którymi określa się członków rodziny. Niektóre z nich wyszły z użycia i nie są stosowane w dzisiejszej polszczyźnie.

Krewnych po ojcu określano krewnymi po mieczu (lub agnatami), a po matce po kądzieli (lub kognatami, najczęściej terminy "agnat" i "kognat" stosowane były do przodków). Bliższą rodziną byli męscy potomkowie, jako zachowujący to samo nazwisko i herb.

Mężczyzna dzieci swoich braci nazywał synowcami i synowicami, kobieta - bratankami i bratanicami. Dzieci sióstr były zwane siostrzeńcami i siostrzenicami. Według niektórych źródeł dzieci rodzeństwa określano ogólnie terminami nieć (rzadziej nieść) i nieściora, według innych źródeł terminy te odnosiły się do dzieci kuzynów (czyli wnuków stryjów, wujów i ciotek). Do brata ojca zwracano się stryju lub stryku, a do jego żony stryjenko bądź stryjno. Wujem i wujną lub wujenką tytułowano brata matki i jego małżonkę. Siostrę babki nazywano wielką ciotką lub praciotką, brata dziadka - wielkim stryjem, prastryjem lub przestryjem. Brata babki określano terminem wielki wuj, stary wuj lub przedwieć. Nie istniał termin kuzyn: dzieci stryjów, wujów i ciot określano bracia i siostry stryjeczne, wujeczne i cioteczne. Terminy wuj i (zwłaszcza) stryj rozszerzano także na kuzynów rodziców; wówczas dla odróżnienia rodzeństwo braci rodziców określano mianem stryj rodzony, wuj rodzony. Dzieci stryjów nierodzonych (czyli kuzyni drugiego stopnia) określane były jako bracia i siostry przestryjeczne. Dzisiejsze dziecko to było dziecię lub czędo. Na wnuka i wnuczkę mówiono wnęk i wnęka. Rodzic był w określeniem właściwym tylko dla ojca.

W staropolszczyźnie również stopnie powinowactwa miały swoiste nazwy. Rodzice męża nazywani byli: świekier (świakier, świokier) i świekrew (świekra, swiekrucha). Ojca i matkę żony określano zaś jako cieść (później teść) i cieścia (wcześniej ćścia, później teścia, teściowa). Mężem córki był, podobnie jak dziś, zięć, za to synową (żonę syna) określano terminem snecha, sneszka, niewiastka (bo nic się o niej nie wiedziało). Na siostry męża mówiło się zełwa, zołwa, zełwica lub żołwica czy żełwia, a na brata męża - dziewierz. Żona brata męża (żona dziewierza) nosiła nazwę jątrew lub jątrewka, tą samą nazwą określano czasem bratową (żonę brata). Mąż siostry był określany jako swak. Brata żony określano terminem szurzy, czasem szurza lub szurzyn, siostra żony nosiła nazwę świeść. Męża świeści określano czasem terminem paszenog pochodzenia awarskiego. Mężem ciotki (cioty) był pociot; nazywano tak zarówno męża siostry ojca, jak i siostry matki.

#5 2010-10-04 16:41:45

Daria11

Gość

Re: Historyczne nazwy relacji rodzinnych

Marcin napisał:

Staropolskie określenia stopnia pokrewieństwa dotyczą nazw, którymi określa się członków rodziny. Niektóre z nich wyszły z użycia i nie są stosowane w dzisiejszej polszczyźnie.

Krewnych po ojcu określano krewnymi po mieczu (lub agnatami), a po matce po kądzieli (lub kognatami, najczęściej terminy "agnat" i "kognat" stosowane były do przodków). Bliższą rodziną byli męscy potomkowie, jako zachowujący to samo nazwisko i herb.

Mężczyzna dzieci swoich braci nazywał synowcami i synowicami, kobieta - bratankami i bratanicami. Dzieci sióstr były zwane siostrzeńcami i siostrzenicami. Według niektórych źródeł dzieci rodzeństwa określano ogólnie terminami nieć (rzadziej nieść) i nieściora, według innych źródeł terminy te odnosiły się do dzieci kuzynów (czyli wnuków stryjów, wujów i ciotek). Do brata ojca zwracano się stryju lub stryku, a do jego żony stryjenko bądź stryjno. Wujem i wujną lub wujenką tytułowano brata matki i jego małżonkę. Siostrę babki nazywano wielką ciotką lub praciotką, brata dziadka - wielkim stryjem, prastryjem lub przestryjem. Brata babki określano terminem wielki wuj, stary wuj lub przedwieć. Nie istniał termin kuzyn: dzieci stryjów, wujów i ciot określano bracia i siostry stryjeczne, wujeczne i cioteczne. Terminy wuj i (zwłaszcza) stryj rozszerzano także na kuzynów rodziców; wówczas dla odróżnienia rodzeństwo braci rodziców określano mianem stryj rodzony, wuj rodzony. Dzieci stryjów nierodzonych (czyli kuzyni drugiego stopnia) określane były jako bracia i siostry przestryjeczne. Dzisiejsze dziecko to było dziecię lub czędo. Na wnuka i wnuczkę mówiono wnęk i wnęka. Rodzic był w określeniem właściwym tylko dla ojca.

W staropolszczyźnie również stopnie powinowactwa miały swoiste nazwy. Rodzice męża nazywani byli: świekier (świakier, świokier) i świekrew (świekra, swiekrucha). Ojca i matkę żony określano zaś jako cieść (później teść) i cieścia (wcześniej ćścia, później teścia, teściowa). Mężem córki był, podobnie jak dziś, zięć, za to synową (żonę syna) określano terminem snecha, sneszka, niewiastka (bo nic się o niej nie wiedziało). Na siostry męża mówiło się zełwa, zołwa, zełwica lub żołwica czy żełwia, a na brata męża - dziewierz. Żona brata męża (żona dziewierza) nosiła nazwę jątrew lub jątrewka, tą samą nazwą określano czasem bratową (żonę brata). Mąż siostry był określany jako swak. Brata żony określano terminem szurzy, czasem szurza lub szurzyn, siostra żony nosiła nazwę świeść. Męża świeści określano czasem terminem paszenog pochodzenia awarskiego. Mężem ciotki (cioty) był pociot; nazywano tak zarówno męża siostry ojca, jak i siostry matki.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Przeprowadzki Warszawa Ciechocinek restauracje https://nortrans-przeprowadzki.pl/ skup aut serock